Kapu kapu kap
Ja przepraszam wierszożerców. Czasami dopada mnie coś w rodzaju tekstu piosenki. I odpędzić się nie daje.
Deszcz mi cię przysłał wraz z parasolem,
z kurtką starannie impregnowaną.
Stoisz, wyśniony, w mokrych skarpetkach.
O piątej rano.
Spadłeś wraz z deszczem.
Chcesz wsiąknąć w wiersze
- w puentach kałużyć.
Siąpisz i kapiesz.
Czekasz, aż złapię
- schowam na później.
Powiedz, dlaczego masz w oczach błękit
i jasne spodnie do kolan mokre?
Z czego się śmiejesz i skąd się wzięły
na rzęsach krople?
Nie będę suszyć.
O czerstwą duszę
poranię dłonie.
W kropelkach mieszka
ogromna tęcza
- wystarczy promień.
(K.B.)Wiartel 10-11.11.2013
Komentarze (71)
piwonie@właścicielka ogrodu
dziękuję :) Pozdrawiam cieplutko :)Spokojnego :)
misiaczek1985
Witam :) Już zaglądam :) Spokojnego :)
Cudnie, cudnie, cudnie, a zwłaszcza o tej tęczy co
mieszka w kropelce. Pozdrawiam
Witam Cieplutko.Przeczytałam Twój komentarz.Odpowiedź
jest u mnie pod wierszem.Pozdrawiam.Możesz zajrzeć raz
jeszcze?
andreas
dziękuję za zaproszenie. Zajrzę :)
Pogodnego :)
malania, Zosiak, krzemanka, wrześniowa, Nel-ka, Alicja
dziękuję :)
I korekta treści poprzedniego mojego komentarza
powinno być:
Ten pan straci swoje właściwości (a nie wartości) :)
Pogodnego wieczoru życzę wszystkim czytelnikom :)
Ślicznie.Pozdrawiam.(Jeśli będziesz miała wolną
chwilkę,przeczytaj moją "Deszczową miłość")
Wszystkich, którzy smucą się z powodu niechęci peelki
do suszenia zadeszczonego pana, uspokajam, że ona chce
zachować kropelki, (bo w nich tęcza być może się
schowała), a poza tym obawia się, że po wysuszeniu ten
pan straci swoje wartości - woda to przecież życie :)
Jeśli czyta się inaczej, to ja bardzo przepraszam.
Widocznie zastosowałam nie te słowa, nie te środki.
Kłaniam się nisko :) Spokojnego wieczoru :)
Cudnie i tyle :)
Zorko,nie wiem co napisać,powiem tylko, że jestem pod
wrażeniem..:):)ukłony:)
wiersz - piosenkę chcemy nucić
będzie śpiewał bej od rana
kto melodię umie wrzucić
osuszymy tego pana
Muszę dołączyć do tych, którym podoba się ten
przemoczony, jesienny pan, który do wiersza się
przypałętał, aby "kałużyć w puentach". Miłego dnia.
Dobrze, że dopadła Cię ta "deszczowa piosenka", z
przyjemnością zanurzyłam się w kroplach.
Pozdrawiam
Super! Chciałoby się zatańczyć w deszczu:-)
"W kropelkach mieszka
ogromna tęcza
- wystarczy promień."
Ech, Zorko...śpiewa się, śpiewa :)
Miłego dnia :)