Kartka ze Wspomnieniem
Tańcząc, wśród bladej poświaty,
mgieł, spowitych ciszą
stopami wodziła,
po brzegu złocistej plaży.
Zdobiąc piasek, w świetle księżyca.
Nie było nikogo...
Nikt się nie zjawił,
by obejrzeć kres smutnej wariacji,
a ona tańczyła...
Dla Boga...Dla siebie..?
W gąszczu ciemnych zarośli zostało serce,
spoglądam na nią.
Bez tchu.
Bez żalu.
By nie wiedziała.
A ona...Smutna dziewczyna wciąż tańczy
I nie patrzy.
*Proszę nie wnikać w to co jest na dnie tego wiersza...po prostu, spisane na kartce wspomnienie z mojego życia.*
Komentarze (3)
Piękny wiersz!!! Nie wnikam w to co chciał powiedzieć
autor, nie szukam dna tego wiersza, powiem co on mówi
mnie. Samotność jest straszna ale nikt kto wierzy w
Boga i dla niego tańczy nie jest zupełnie sam. Piękny
wiersz, pełen treści i smutku.
Wiersz niezwykły w swej zwykłości, ujęła mnie treść
jego.
Śliczny wiersz.. Samotność bywa mordercza ,a taniec
pozwala rozluźnić dusze... plus