Karuzela snów
Dla Ciebie
Zaszumiało w głowie
od gorączki słów,
podanych natrętnie
i znów...
sen Twój w zdarzeniach
zmienił pojmowanie.
Iluzja w tworzeniu,
zmienia się w szaleństwo.
Prosisz ,błagasz,
w twoim zapomnieniu,
a bańki snów kolorowe
pękają na przemian.
I traumatyczny szept ciała,
Skrzywienie niepieszczonych
ust,ze można nad Tobą
zapłakać.
Milczałeś zapatrzony w swoje sny
i mówiłes wszystko płynie..
a przecież nic nie było,
nie zaistniało..
i paciorki pragnień
znów sie rozsypały.
Gdybyś chociaż raz
zapragnął pięknie..
nawet poduszką rzucił we mnie.
Rozszalał swoje zmysły tak,
że duszek w Tobie,
zagwizdał by jak szpak.
Ale Ty znów popchnąłeś,
karuzelę snów i wspomnień
I marzenia senne przeleciały
obok mnie..potem
westchnienie płynie
i cierpienie niespełnione.
Zobaczysz..
Od tego Cierpienia
serce kiedyś nam pęknie.
Łódź,29.03.2007r. ula2ula
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.