Kasztanowy teatrzyk
Z cyklu "Jesienne powidoki" cz.3/4
Gdy w parku jesień jest razem z nami,
z drzew kolorowe spadają liście,
wypchaną kieszeń mam kasztanami,
z których powstaną ludziki zmyślne.
Małe patyczki oraz żołędzie,
także szkarłatny sznur jarzębiny,
na parapecie teatrzyk będzie,
żeby dziateczki się nie nudziły.
Bo gdy za oknem jesienna słota,
smutek z nostalgią wciąż się przeplata,
taka zabawa radości doda,
nim doczekamy ponownie lata.
____▄
__▄▄█▄▄
__█▓▓▓█
_█▓▓▓▓▓█
_█▄███▄█__▄__
__██▄██___▀▄▀
___█_____▄▀_
_██████▐█
███▓▓▓▓▐██
██▓▓▓▓▐██
_██████____██████
_█▐__▌█___███▓▓▓▓█
_█▐__▌█__███▓░░░░▓█
▄█▐__▌█▄__██▓░░▓▓█
▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀
Komentarze (71)
Dziękuję serdecznie kolejnym gościom za pochylenie się
nad wierszem i pozostawione komentarze...
Sławku jak zawsze masz rację zbyt wyszukane to one nie
są :))
Pozdrawiam z ciepłym uśmiechem :)
Bardzo ładny, z przyjemnością czytałam :)
Pozdrawiam serdecznie.
Owszem, słodki Ulu, ale nie wysiliłaś się.
Następujące rymy nie są wyszukane:
Z nami Kasztanami
Żołędzie Będzie
Przeplata Lata
Ślę moc serdeczności. :)
Uroczy teatrzyk kasztanowy... Pozdrawiam ciepło :)
Przesłodki jest Twój wiersz i teatrzyk na deszczowe,
jesienne dni :)
Pozdrawiam serdecznie Urszulko, a wiersz przytulam do
serca :)
Wierszyk skojarzył mi się z moją Mamą była
nauczycielką i mnie rozczulił
mojeszkice :)) Dziękuję ślicznie i ślę serdeczności :)
Grażynko Twój komentarz mnie wzruszył...bo to właśnie
wspomnienie z dzieciństwa jest zawarte w tym wierszu
pozostałe w sercu jako jesienny powidok widziany
oczami dziecka...
dziękuję Ci :))
Bardzo mi się podoba ten kasztanowy teatrzyk,
uśmiechnęłam się na wspomnienie, gdy tworzyło się
takie ludziki i korale z czerwonej jarzębiny :)
Witam serdecznie kolejnych gości i dziękuję za
odwiedziny oraz pozostawiony ślad pod wierszem...
Ślę moc serdeczności i życzę wszystkim miłego wieczoru
:))
Wiersz bardzo mi się podoba w formie i treści, forma
bez zarzutu, bardzo rytmiczna, dodatkowo widzę też
rymy wewnętrzne, też często ich używam, dzięki temu
wiersz płynie, a co do treści, kiedyś też robiłam
kasztanowe ludziki z moim wówczas małym dzieckiem,
moja śp. Mama, również z kasztanów tworzyła ni tylko
ludziki, no jeżyki, tak to było fajne, gdy się
uskuteczniało wspólnie takie zabawy, jeśli doczekam
wnuków, to chętnie do nich wrócę oraz do zajęć
plastycznych, które zawsze lubiłam.
Pozdrawiam serdecznie Ulu,
podoba mi się Twój rysunek, tak poza tym. Dobrego
wieczoru życzę :)
+
Śliczny z lekkim optymizmem wiersz, dziękuję kochana i
pozdrawiam Ciebie cieplutko :)
Dziękuję pięknie dziewczyny za odwiedziny i
pozostawiony ślad pod wierszydłem :)) Pozdrawiam
gorąco i życzę miłego dnia :))
Uwielbiam kreatywne zabawy
I urocze wersy twojego wiersza
:)
Milo bylo sobie przypomniec beztroski czas zabaw
Pozdrawiam Uluś
Jak zawsze z usmiechem
:)