katedra
ten który nienawidził stał daleko
od tego który kochał
ale obydwaj
przyszli
wierzący i wiedzący
starzy i gniewni
wrażliwi i kamienni
gromadzili się tłumnie
w katedrze
znalazło się miejsce dla odważnych
i ostrożnych
statecznych i szalonych
dla otwartych i tajemniczych
byli ci stąpający po ziemi
i ci unoszeni przez marzenia
patrzący iskrzącymi oczyma
na tych którym oczy wygasły
byli wszyscy
niemal identyczni
tak bardzo podobni
do mnie
bo przecież ja
byłem każdym z nich
* * *
""Katedra" to siedmiominutowy film
krótkometrażowy z 2002 roku w reżyserii
Tomasza Bagińskiego, oparty na opowiadaniu
Jacka Dukaja — polskiego pisarza SF pod tym
samym tytułem;
film był nominowany do Oskara w kategorii
filmu animowanego;
aż trudno uwierzyć, że minęło już 20 lat;
film praktycznie nie zestarzał się ani
trochę, wciąż wciąga i przyciąga uwagę;
znakomita muzyka, spokojna, ale pełna
niedopowiedzeń narracja, atrakcyjna
grafika, niesamowita dbałość o każdy
szczegół;
dzieło zdecydowanie warte polecenia, choć
ostatecznie Oscar przypadł w udziale komu
innemu..."
https://www.youtube.com/watch?v=VbcLWGoP1I4
Komentarze (31)
Poezja,
podziwiam,
pozdrawiam serdecznie:)
Korekta - Bagińskiego,
te moje literówki, to zmora,
ale w wierszach staram się je korygować, wybacz,
Jurku, moją nadmierną aktywność pod wierszem również.
Świetnie. Jesteś. Najważniejsze,że wiesz kim i znasz
swoją wartość. Pozdrawiam:)
Znakomity wiersz o świadomości człowieczeństwa.
P.S Oglądałam film dodany do wiersza
niezwykle sympatyczny on ci jest...
A malarstwo P. Bagiśnkiego
mnie się kojarzy co nieco z Beksińskim, z pewnością
jest bardzo ekspresyjne.
Taki muzyczny link, to w sam raz na sen, bardzo kojący
:)
To prawda, nikt nie jest idealny, mamy wiele
sprzeczności, z podobaniem refleksję przeczytałem,
pozdrawiam serdecznie.
Świetnie skonstruowany wiersz o naszym alter ego.
Doświadczamy czasem takich stanów swoistego dualizmu,
czy rozdwojenia jaźni, nawet podczas prostych,
prozaicznych czynności.
Np. prasując lub zmywając naczynia rozmawiamy przez
telefon, obydwie czynności prowadzimy jednocześnie i
wychodzą nam bez uszczerbku.
Są i tacy, którzy wręcz prowadzą podwójne życie, ale
tu już trzeba by było zagłębić się w zjawisko
dysocjacji :)
Pozdrawiam z uznaniem dla tematu :)
Dobry i ciekawy wiersz.
Przypomniał mi się obrazek jaki widziałam po upadku
komuny. Największy komunista w mieście prowadził
księdza z monstrancją w czasie Bożego Ciała)
Pozdrawiam
Jesteśmy tacy jakich nas stworzył na Jego
podobieństwo...to właśnie daje wiele do myślenia...
Świetny wiersz...pozdrawiam
Nigdy nie znamy siebie tak do końca. Pozdrawiam
serdecznie w zadumie:)
O tak, człowiek to istota pełna sprzeczności.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Każdy z nas ma wiele twarzy.
Świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Niektórych tematów nie dotykam w komentarzach, ale ten
wiersz jest bardzo dobrze napisany, jest inteligentny,
pobudzający wyobraźnie i dobrze smakuje smakoszom
słowa.
Pozdrawiam :):)
:)
wspaniały komentarz, pozdrawiam serdecznie :)