KATHARSIS
w pianie marzeń nurkuję po szyję
ciepłem wspomnień otulam głęboko
w wannie pełnej gorącej nadziei
myję ciało łzami na nowo
gąbką pragnień wyczyszczę też duszę
brud pomyłek zawzięcie pościeram
w zapomnianej kąpieli utopię
wszystkie troski i próżne zmartwienia
prysznic życia tak zimny pomoże
myśleć znowu nie sercem lecz głową
do kanału przeszłości odpłyną
słodko gorzkie dziś chwile już
z wodą
Komentarze (32)
ależ tu ciasno od metafor....brawo
ciekawie o oczyszczeniu
ładnie o oczyszczeniu,ono głęboko tkwi w naszej
tradycji
pięknie poprowadzony wiersz, pieniący się doskonałymi
porównaniami :-)
Też chciałabym zażyć takiej kąpieli ;-) Pozdrawiam
cieplutko ;-)
Jak dla mnie to za dużo dolałaś do tej kąpieli
dopełniaczówek (aż siedem). Lepiej niech odpłyną z
wodą ;)
oczyszczenie czy zwykła codzienna kąpiel...dwa
obrazy....pozdrawiam
już zmył, uśmiechnij się ;)
Wiesz mi, że nawet takie oczyszczenia nie uwolnią od
cierpienia:)
dobra,oczyszczająca kąpiel...oblepia nas tyle
życiowego brudu...trzeba się z niego otrząsać,bo gotów
nas przygnieść...pozdrawiam
Wiosna sprzyja odnowie, nadziei i marzeniom:)
Moim zdaniem życie i to co w nas przynosi nowy sprawy,
które chcemy "zmyć z siebie" - to uczy, ta nas
rozwija. Pozdrawiam serdecznie
Ciekawe zyciowe oczyszczenie,,,
pozdrawiam cieplutko z daleka.
pieknie napisane, tak zrób bo nie ma co patrzeć wstecz
, zawsze głowa do góry :)
delikatnie, zmysłowo.......fajnie...pozdrawiam...