Każdy sobie wierszyk skrobie
Pełen spontan, mówię szczerze -
stawiam kropkę na papierze,
a tuż przed nią kilka wersów
zapisanych dziś bez sensu.
Czasem nie wiem co napisać,
jakie myśli dusza skrywa,
siadam, piszę, coś tam skrobię,
nawet nie wiem co mam w głowie.
I wychodzi jakieś „toto”,
co wyrzucić można w błoto...
ale co tam, niech zostanie,
może kiedyś spojrzę na nie.
A z pisaniem różnie bywa,
niekoniecznie treść jest miła,
czasem walnąć chce się młotkiem
lub wyrządzić jakąś psotę.
Wena także ma humory;
toczy nieraz waśnie, spory
a piszący jak w amoku
składa wersy bez polotu.
Dziś poetów jest bez liku,
co niektórzy są do kitu,
ale co tam, nie mój problem,
każdy sobie wierszyk skrobie.
Marzą mi się złote góry,
lecz wciąż piszę same bzdury...
Mówią do mnie – łap! Jest konkurs,
napisz ładnie, głową porusz.
A ja na to - no i po co,
wolę pisać takie „toto”!
Może kiedyś będzie lepiej,
dziś poeta biedę klepie.
14.06.2016
Komentarze (51)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Chciałabym umieć pisać takie "toto"
jak Ty, ale piszę od ręki, dopóki mi myśl nie zwieje,
więc widać z tego, że Wena, nie jest
zainteresowana w równym stopniu, naszym pisaniem.
Jesteś zdolniejsza, to fakt, ale takich jak ja, jest
więcej, niż takich jak Ty, więc wszystko gra.
Pozdrawiam, życząc miłego dnia:)
Bardzo mi się podoba Świetnie napisany i humorem
Pozdrawiam serdecznie Mario
no i fajnie, każdy pisze jak umie, i nic nie szkodzi,
że nie zawsze wzorcowo wychodzi
Z nutką humoru.
Świetny z dystansem. Podoba mi się.
Pozdrawiam :)