Kaziu zakochał się
To był katolik i szef rządu,
który na straży stał rodziny,
lecz kiedy trafił do Brukseli
jego poglądy się zmieniły.
Bo odkąd poczuł się światowcem,
poszerzył swoje horyzonty
i wolał panie znacznie młodsze
od przechodzonej ciut małżonki.
Można powiedzieć nie ma chłopa,
a jest jedynie jakiś błazen.
Wszystkiemu winna ta Europa,
że wszedł Kazikiem wyszedł Kazem.
Komentarze (54)
Dobra ironia, jak to wysokość stołka może zmienić
Kazia w matołka :)
Kaziu się przejechał jak Zabłocki na mydle! co z tego,
że młoda, skoro z rozumem się mijała jej uroda!
Miłego dnia Aniu:)
Msz masz zachwianie rytmu w dwóch miejscach:
" to zmienił też upodobania"
Średniówka padła w dziewięciozgłoskowcu.
" Wszystkiemu winna ta Europa"
Tutaj również masz odchyłkę od rytmu. Padła średniówka
i masz zamiast czterech zgłosek równo pięć.
Jurek
Świetna ironia, niestety tak to bywa z politykami, gdy
zmieniają kraje to też zmieniają obyczaje:)))))
Pozdrawiam cieplutko.
Wszystko jest pisane ..kabaretem,pozdrawiam
A wszystko to wina "Kabaretu Starszych Panów" :-)
Pozdrawiam Krzemanko - świetny wiersz!
Znamy, wiemy kto to taki...
Znamy, znamy...
znamy jednego takiego Kazka! niezłe ziółko z niego...