a kiedy?
nie chcę żeby mój telefon
trzymał język za zębami,
nazbyt wprawny ma i słodki
śpiewnie zda egzamin.
niech mi złoży z kawałeczków
obietnicy kruchość,
kiedy ślicznie szepcze do mnie:
- ugryzą cię w ucho.
nie chcę żeby mój telefon
trzymał język za zębami,
nazbyt wprawny ma i słodki
śpiewnie zda egzamin.
niech mi złoży z kawałeczków
obietnicy kruchość,
kiedy ślicznie szepcze do mnie:
- ugryzą cię w ucho.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.