a kiedy zrozumiesz
A.
Róża zakwitnie na wanilii, jestem pewny
pewnie pojawi się ten uśmiech, tak
niepewny
i pewna będziesz, że pewna myśl była
błędna
a niepewność, okazała się błędem jednak
Jutro Twe oczy zrozumieją,co me wczoraj
ale już dziś jest za późno, dziś już jest
po nas
wczoraj było szansą, dziś monotonia
zżera
jutro będzie tęsknotą, wczoraj
było-teraz
Będziesz milczeć, i choć tyle słów nam
przepadło
my z dwóch stron nad przepaścią, pośród
imadło
a między nami czas, miniony, zmarnowany
ktoś uruchomił imadło, znów się stykamy
Już nie tacy sami,tak! czas odcisnął
piętno
będę dalej ci wierny, dalej będziesz
jedną
dalej będę pewny, ty zrozumiesz, ale...
tylko zapłaczesz, zniknę, nie pytaj co
dalej.
B.
Komentarze (2)
Nie polecam leczyć miłości lekami..wszak farmaceuta
:).. M.
Wiersz smutny w swej wymowie, skłaniający do
refleksji... Lekkość zakłócona poprzez imadło, ale
czasem tak trzeba;) Pozdrawiam!