Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

KIEDYŚ

Dziś zobaczył łunę, odbitą od ostrza w lustrze.
I na brzozach korę, jak perli żal wydarty.
To z ogona komety ściągnięty menisk, z niepokoju drga.
Ze szczeliny w strunie pękniętej, jak dżdżownicy w ruchu
spada nitką nieczułą, rżnie.
Białe bezsenne i zadymia w pięści mota.

Otwiera ból, niszczy oddech i migowym pisze.
Samotność na kolanach, poświatę drapie.
Żar ptaka.
Uciekła w jaskrawość słońca.
Omamy zakwitły, suknie przymierzają.
Drą czerwone i umierają, jak czarna
rozpacz.
Zaśnij, zwiń się, opleć wielkim spokojem.

Kiedyś wrócisz, z dołu - w górę.
Do ukrytego porządku.
/UŁ/

napisany Łódź,10.02.2010 ula2ula

autor

ula2ula

Dodano: 2010-04-28 16:56:40
Ten wiersz przeczytano 1267 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Obrazkowy Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

babajaga babajaga

IGUS-ma rację ciebie trzeba czytać w skupieniu..z
uwagą i wtapiać się między wersy...bo inaczej umknie
wątek zawarty w wierszu...przekaz zawarty w wierszu
dotarł do mnie...

IGUS IGUS

wiele emocji ze soba wymieszanych, ciebie trzeba
czytac w spokoju i naprawde poswiecic
uwage,zaglebiajac sie w tresc, ale najlepsze to co
zawierasz miedzy wersami.. masz bardzo specyficzny
styl.

DoroteK DoroteK

kiedyś wrócimy, czytająć kolejne Twoje wiersze, czuję,
że to już... :-)

delimah delimah

smutne, ale piękne. "Szczelina w strunie
pękniętej".... ,pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »