Kiedyś...
Dla....
Dzień po dniu,
Sekunda po sekundzie
Ta sama myśl
W mojej krąży głowie.
Bez słów,
Bez zbędnych słów,
Tylko chwila,
Sekunda
I już z Tobą.
Kiedyś było lepiej
Byliśmy razem,
Nic nie było ważne
Tylko zapach ciał
Twój oddech,
Słowa: „kocham cię, kocham, zawsze
będę”.
Teraz samotność ze łzami się przeplata,
Nie ma sensu to, co kiedyś było naj.
Teraz ONA jest z Tobą
I szczęście Ci daje
Bo tak musi być.
Los tak przesądził,
Fortuna zakpiła,
Ze mnie,
Z moich uczuć.
Jak gałązka zima liście traci,
Tak ja utraciłam szczęście
W ciągu kilku sekund.
Co się stało?
Dlaczego?
Już chyba pytać nie warto,
Bo, po co!
Stało się…
I nie będzie inaczej…
Nigdy chyba nie będzie inaczej,
Chyba, że Bóg wyciągnie pomocną dłoń
I ze stoickim spokojem powie:
To dla Ciebie, tylko błędów po raz drugi
nie popełniajcie,
Zostaniecie na zawsze,
Na zawsze na ziemi…
Złączeni uściskiem miłości.
..... chyba wciąż dla Ciebie!!!....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.