Kim ja jestem w Twoich oczach ?
Kim ja jestem w Twoich oczach ?
Moze liściem samotnym spadającym ku
ziemi,
Opuszczonym, zmarzniętym ...
Może jestem słonecznym promieniem,
Gwiazdą na niebie ... ?
Może uronioną łzą ...
Płynącą ku Twojemu sercu ?
A może rozżarzoną iskrą,
Która skrzy na wszystkie strony ...
I rozprasza ciemność w każdym miejscu ?
Może jestem płatkiem śniegu,
Który osiadł na Twej twarzy ?
Może wołaniem wiosennego deszczu,
Niosącego zapach drzew
W ten upalny, słoneczny dzień ?
Kim ja jestem w Twoich oczach?
Moze najskrytszym, niespełnionym
marzeniem;
Może sprawdzającym się snem ...
Przykrytym Twoim cudownym istnieniem ?
Może jestem wzburzonym sumieniem;
Może Twoim pięknym uśmiechem ?
Możliwe, że człowiekiem,
Który szuka prawdziwej miłości ...
Odwzajemnionej ...
W najtrudniejszych chwilach sprawdzonej
...
Z serca
Zrodzonej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.