Kłaniam się Tobie
Gdzie się podziałaś beztroska młodości,
taka radosna jak wiosna zielona,
bzowo - majowa i rozśpiewana,
jak wiatr szalona i roztańczona.
O czystych oczach - niczym błękit nieba,
kiedy cię świtem budziły skowronki,
złocisty promień kreował twe myśli,
gwiazdy srebrzyste rozświetlały ścieżki.
Gdzie zapodziałaś barwny wachlarz
marzeń,
planów na przyszłość i dzban pełen
szczęścia.
Gdzie się zapodział młodzieńczy
błogostan,
błękitne niebo, tęczowe motyle...
Dziś brzemię wojny dzwigasz na ramionach...
Miast wonnych kwiatów - miotacz trzymasz w
dłoniach.
Codziennie walczysz o wolność i pokój,
o własny skrawek błękitnego nieba.
O uśmiech dziecka - jasny i promienny.
O sen spokojny i świetlaną przyszłość.
O bochen chleba - pachnący miłością...
O szklankę mleka i zielone stepy...
Kłaniam się tobie Beztroska Młodości,
coś przeminęła lutowym świtaniem...
Pragnę, byś znowu jak Feniks powstała
i rozpostarła swe tęczowe skrzydła...
Cześć ci oddaję Walcząca Młodości!
Ikono wiary, nadziei i męstwa!
Matko bolesna, Ateno Zwycięska!
Bądź pozdrowiona Młodości Walcząca!
Ty-y. dn: 18.03.2022 r.
/wanda w./
Komentarze (21)
Walcząca młodość jestem za
Re Gminny Poeta
Sławku jeżeli dokładnie wczytałeś się w przesłanie
wiersza to powinieneś pojąć że to nie jest wiersz o
młodości jako takiej i nie refleksja czy pesel jest
wyznacznikiem młodości W tym wypadku wyznacznikiem
jest zawieja i dramat wojenny
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam i pięknie dziękuję kolejnym miłym Gościom, za
przeczytanie i pozostawione pod wierszem komentarze i
refleksje.
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego i spokojnego
wieczoru.
Wandziu Młodość to pojęcie względne. Jestem dotąd
młody dopóki dobrze się czuję. Dopóki żyją tacy ludzie
którzy z zazdrością patrzą na mój wiek. Znam wielu
takich z niższym peselem którzy są starsi ode mnie.
Zatem Piękna nie "marudź" tylko ciesz się swoją
młodością. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Pięknie, oby ta młodość i nie tylko ona zwyciężyła w
walce z rosyjską bestią, z tego co wiem, to za
karabin, chwyta każdy kto jest w stanie i ma chęć go
utrzymać, żołnierzami stają się np. aktorzy czy
muzycy...
Oby ta koszmarna wojna jak najszybciej się zakończyła,
oby pomogli w tym ludzie, którzy mają na to wpływ...
Czy dyktator zmądrzeje i przestanie szukać wrogą?
Raczej nie, ale trzeba go powstrzymać i nie kumać się
z wrogiem...Ani nie być dla niego tolerancyjnym, tak,
jak niektórzy...
Pozdrawiam Wandziu serdecznie, z podobaniem dla
wiersza.
Wymowne, wzruszające wersy. Chwała Wolnej Ukrainie,
pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
śliczny wiersz,
tyle niewinnych ofiar, jak długo
jeszcze potrwa ten koszmar?
Pozdrawiam serdecznie.
Czy człowiek w końcu nieco zmądrzeje,
przestanie szukać wokoło wroga?
Raczej straciłem na to nadzieję,
najbardziej młodych jest mi dziś szkoda.
Piękny, dramatyczny wiersz Wando.
Niestety historia lubi się powtarzać.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
piękne strofy Wandziu
Och, nie jestem w stanie komentować...
Kłaniamy się Walczącej Młodości ...piękny wiersz
.Pozdrawiam Wandziu.
Witaj
Jestem za', bądź że pozdrowiona Młodości Walcząca.
Pozdrawiam serdecznie
:))
Piękny wiersz...
O młodości walcząca! Jakże smutno, że musisz dzierżyć
karabin zamiast pięknych kwiatów na łące...Całym
sercem pragnę aby powrócił pokój...Chwała Ukrainie!
Pozdrawiam ciepło Wandziu:)
Wandziu pięknie Tobie wyszło.
Re Anna
To prawda Aniu.Bardzo bolesna prawda Zastanawiam się
co będzie dalej :(
Pozdrawiam serdecznie z nutką zadumy.