W klatce
Zamknęli w klatce ptaszka,
Zakazali mu śpiewać
Wsadzili w dziub knebel;
Ptaszek zapłakał,
Że wolność mu zabrali,
Z piórek oskubali;
Bezsilny umiera
I liczy,
że klatkę otworzy mu domowy kocur;
Może uda mu się przelecieć,
Przez pazury wroga.
Komentarze (2)
Nula i nic mi nie powiedzialas ze Nangalia jest na
beju ?
wolność jest bardzo cennym darem... chyba tez
wolałabym narazić się na pazury kota niż czekać na
powolną śmierć...