Klatka 24.
Klisza
Chcecie klatki? Oto klatka.
W niej rodzeństwo, ojciec, matka
oraz junior Śmierć szachrajka.
W siatce w słonie
pluszak tonie. No i reszta.
Plastik połknął cały zestaw.
Żył-przestał; jeszcze cyfra.
Nikt nie przewidział,
tuż po didaskaliach finał.
autor
valanthil
Dodano: 2023-02-05 19:26:55
Ten wiersz przeczytano 955 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Obecny świat to świat wojny i świat degradacji
środowiska, czyli głównie plastiku, jak zwykle bardzo
ciekawa poezja.
Dobrego wieczoru życzę, Krzysztofie.