Kleopatra i Stanisław
- Mistrzu,
z kim króla Stanisława porównać możemy?
- Z królowa Kleopatrą, bo dobrze to
wiemy,
że oboje w chybione romanse się wdali,
i koniec końcem swoje królestwa przegrali
Z pozdrowieniami.
autor
Marek Żak
Dodano: 2023-05-24 10:03:21
Ten wiersz przeczytano 1269 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
@Halszka.M
@mmolica
Dziękuje za wpisy. Historia zatacza koło, a ludzie się
mało zmieniają. Pozdrawiam
Bardzo trafne i interesujące porównanie postaci
Kleopatry ze Stanisławem Poniatowskim.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam,
jeśli wierzyć Mistrzowi.../+/
Dzięki Wam za wpisy.
@jastrz
Tego nie wiemy, a dostał państwo w opłakanym stanie,
wyludnione i bez wojska i licząc na przychylność
Katarzyny starał się je dyskretnie wzmacniać, grając
na czas. Potem seria nieszczęść, czyli Konfederacja
Barska no i nasza konstytucja, która wystraszyła i
zmobilizowała sąsiadów, którzy postanowili zakończyć
sprawę.
Stanisław nie był Machiavellim ani Napoleonem i pies z
kulawą nogą mu w Europie nie miał chęci pomóc, a miał
przeciw sobie wszystkich dookoła. Może liczył na
kontynuacje romansu i małżeństwo z Katarzyną, żeby
utrzymać integralność I RP?
Pozdrawiam.
Swietne:)
Bardzo Mistrz łaskawy dla "Stasia". Ja uważam go
raczej za agenta, niż za niefortunnego gracza.
Zgubne romanse, przez które tracą wielcy i mali,
wielcy państwa, mali bezpowrotnie swoje światy,
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Ona ograła nie tylko naszego Stasia ale też pożarła
swojego męża strasznie zawistna niemra była zresztą
wszędzie się na trony niemiaszki pchali i tylko
nieszczęść było z tego wiele bo męczyli i zabijali na
całym świecie
Dobre porównanie, to niestety prawda, że te romanse
były zgubne.
Świetna farsa, jak dla mnie, Marku.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dzięki za Wasze wpisy. Tak, zysk polityczny był
wpisany w te romanse, niestety kończy się taki
nierzadko stratą i to w wymiarze państwa. Kleopatra za
pierwszym razem postawiła na dobrego konia, czyli
Cezara, ale w drugim rozdaniu jej wybranek, Marek
Antoniusz przegrał, a Kleopatra wraz z nim. Co do
naszego Stanisława, został niestety ograny przez byłą
kochankę.
Pozdrawiam
ciekawe porównanie.
Doskonała farsa!
Można tylko dodać, że były to romanse nacechowane od
samego początku "zyskiem politycznym".
To co w finale nie udało się Kleopatrze, udało się
carycy na nasze nieszczęście. To taka mała dygresja z
mojej strony.
Ale farsa doskonała! + + +
Serdecznie pozdrawiam
Świetna!
A, jak wiadomo, takich chybionych romansów w
historiach wielu krajów była ilość niezliczona... A i
te, z pozoru niechybione, też często kończyły się
tragicznie...
Pozdrawiam :)
Plus
Wspaniała Farsa, faktycznie, serdecznie pozdrawiam z
nutką śpiewu słowika :)