Kobieta
Przysłąniając świat za długimi rzęsami
widzę tylko ulotne skrawki światła
Rozchylonymi ustami łapię powietrze
dusząc się wśród
meandrów bezsilności
Czasem tylko czerwień krwi
pozwala mi zapomnieć o duszy
Włosy opadają na piersi
próbując ukryć aksamitną nagość
Nagość od Matki
która też cierpiała
wygnana z Raju
w cienkiej skórze
pękającej pod zimnym dotykiem
autor
evel@
Dodano: 2005-06-08 07:50:18
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.