Kobieta
"Kobietą jestem ponad miarę swoich czasów Nie bawią mnie umizgi bladych lowelasów Ich miękkich palców dotyk budzi obrzydzenie..."
jestem człowiekiem
skoro pytasz
mam kręgosłup
wszystkie trzydzieści trzy kręgi
dwie nogi
dwie ręce
i serce też
chociaż czasem mi wmawiasz
i tak czuję jak pompuje krew
jestem kobietą
podkręcam rzęsy
maluję szkarłatnie usta
mam biodra talię i piersi
bawię się ciałem w klepsydrę
odmierzającą czas
od spojrzenia mi w oczy
do spojrzenia na dłonie
sekundy
jestem tym
co twój bóg zapomniał zabić
mam swoje zachcianki
nie będę rodzić dzieci
nie będę zmywać z siebie zapachu imbiru
nie będę przymykać powiek
tyle zła znaczę
aż czasem chciałabym
nic nie znaczyć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.