Kobieta nigdy nie jest winna..
Mam nadzieję...
Kobieta nigdy nie jest winna,
Choćby robiła wyłącznie zło
To tylko biologia sprawiła,
Że stało się to straszne TO.
Staram się zrozumieć, choć się nie
udaje,
Staram się pogodzić, choć serce się
żali,
Staram się tłumić gniew, jednak wciąż
pamiętam,
Staram się pogodzić, że jesteś w oddali.
Komentarze (19)
Komentarz Ani przebił ewentualny mój więc dopiszę
tylko, iż starać się to też ważne. :)
witaj, jesteś uprzejmy dla kobiet, to się chwali. ale
w życiu i kobieta traci głowę,
czasem rozum, potrafi mężczyznę od siebie oddalić.
najlepiej obydwojgu nigdy się nie ranić. dobry wiersz.
pozdrawiam.
wina? wina zawsze jest zbiorem okoliczności... nigdy
nie jest jednoznaczna... pozdrawiam
Staram się szukać winy w sobie AniuG. Inaczej nie
zrozumiem tego.