kochaj mnie
mężczyźnie, który najprawdopodobniej nigdy tego nie przeczyta...
Spójrz na mnie
i dostrzeż piękno,
które drzemie ukryte pod fałdami
rzeczywistości.
Spójrz na mnie
jak na kobietę!
Zwróć swe oczy ku moim
i nie odrywaj ich-
utoń w mym spojrzeniu
pełnym miłości.
Dotknij mnie
dłonią delikatną, męską.
Ruchem niezgrabnym.
Dotknij ustami Twymi.
Zacałuj.
Bądź przy mnie,
Szeptem swym otul.
Zbuduj wokół mur obronny
z zapewnień miłości.
I kochaj mnie...
Komentarze (4)
To tematyka bliska każdemu... Ciekawe jakby zareagował
ten, o którym pisałaś.
o milosci platonicznej mozna pisac i pisac...kazdy z
nas ma lub mial takie ukryte pragienia w stosunku do
kogos , kto nawet o tym najprawdopodobniej nie
wiedzial
Wiersz brzmi jak prośba o miłość... miłość nie dostaje
się na zamówienie... miłość czasem trzeba szukać...
czasem o nią walczyć... a czasem ją komuś podarować...
może daj mu jakiś znak...
Jest tyle okazji do wysłania: urodziny, imieniny...