Kocham Cię
Czasami jesteśmy wystawiani na próbę... Ja wciąż walczę... Uskrzydlony spojrzeniem pewnej kochanej damy...
Opustoszały z wiary padłem u Twych stóp
Bezradnie prosząc Cię Panie o pomoc
Nic tak nie boli jak brak miłości
Gdy ktoś zagradza mi dostęp do ich wrót
Zbieram swe pióra potargane przez wiatr
A Ty patrzysz na mnie z żalem w oczach
Nie dając mi wyboru podnosisz z twardej
ziemi
Wiesz że nie chcę być sam bo skończy się
mój świat
W akcie depresji utraty i rozstania myśli
brudne
Nie oczyści ich żaden uśmiech i dobra
rada
Zatopiony nóż w sercu ocieka kroplami
krwi
Bo życie bez Ciebie obłudne jest i
okrutne
Pozwól mi odejść raz na zawsze z tej
ziemi
Me łzy już straciły na czystości
Wypłukują mój smutek do reszty – bym
nie czuł już nic
Jednak Kocham Cię ponad życie tego już nic
nie zmieni…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.