Kochani

Już choinka pachnie lasem,
Już na stole są frykasy,
A pod obrus powkładano
Niepotrzebne dzisiaj siano.
(Niepotrzebne jest dlatego,
Że nikt nie chce wróżyć z niego.)
Pod choinką są prezenty,
No i – bo są przecież święta –
Szopka ze Świętą Rodziną.
Już kolędy z radia płyną.
I, jak zwykle są życzenia:
Zdrowia, szczęścia, powodzenia...
W całym domu święta, ale
W sercach ich nie mamy wcale.
Smutne święta, lecz daj Boże,
By nie było jeszcze gorzej.
Dziś w stajence Bóg się rodzi,
Za Nim nowy rok nadchodzi.
Niech rok, co się kończy właśnie
Weźmie z sobą wojny, waśnie,
Polityków miernych, biernych,
Ale szkodnikowi wiernych,
Co „za chlebem” wypędzają
Całe rzesze ludzi z kraju;
By w kolejne nasze święta
Nikt o troskach nie pamiętał,
By za rok, gdy siądziem społem
Za świątecznym białym stołem
Mieli święta znów wesołe!

Co prawda, to prawda, tylko dlaczego klimat
dramatyczny? No dobrze, rozumiem i do tego zgadzam
się. Ja tam zapomnę o dramatycznej stronie Świąt i
biorę wszystkie pozostałe Twoje słowa. Pozdrawiam

Witaj
Wzajemnie, i szacun, i głos mój.
:))))
Za tych co na morzu, lub autostradzie...

Hej hej Poeto! Głos mój i szacun jest Twój! Wesołych!
:)

Jovi! Mily!
Dziękuję!

Ślicznie i radośnie :)
Pozdrawiam serdecznie Józku i życzę zdrowych,
spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia w
rodzinnym gronie

:)
Mnie dziś syn zapytał dlaczego jak ktoś nie chodzi do
kościoła to i tak świętuje?

Powiedziałam, że po to, by pobyć z rodziną i dobrze
zjeść ;)

Bronisławo!
Szacun!

Dobre. Wszystkiego najlepszego życzę. Radosnych,
szczęśliwych Świąt.

Fajnie, radośnie i leciutko :))
Odwzajemniam piękne życzenia i pozdrawiam serdecznie:)

Bogusiu! Marek!
Dziękuję!!

Oczywiście, że tak!
Serdeczności wszelkiej :)

Przyjmuję, u nas jedzenie na skromnie, a prezenty
tylko dla małych. Pozdrawiam.

Bartek!
Dziekuję!

Krycha!Ania! Markiz! Zawad! Filemon!
Marek !
Dziękuję że hej!