Kochankowie
Figlarny wiatru powiew
muśnięciem warg kochanka
jesiennym szumem liści
niesie zwiastun poranka
koniec upojnej nocy
zajaśniało już świta
zaspokojone łono
będzie wracać do życia
feeria ognistych włosów
niesfornie pieści szyję
piękna w swej dojrzałości
sercem stęsknionym żyje
z czułością gładzi pościel
przesyconą bliskością
skotłowaną wymiętą
słodkim tańcem miłości
zapach ciał tych dwojga
niepowtarzalną nutą
pozostań miły dłużej
nie mogę
wrócę jutro…
Komentarze (39)
bardzo ładny, delikatny, ciepły :) erotyk
Wiatr najlepiej wypieści wszystko, byle robił to
delikatnie.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
Kazda sekunda jest cenna pozdrawiam
A jutro to dopiero bedrive sie dzialo -pozdrawiam
Każda chwila razem jest cenna :) Piękny wiersz :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję Olu za uśmiechnięty komentarz, miłej nocki,
pozdrawiam:-)
Ładny, aż się usmiechnęłam:-)
Pozdrawiam :-)
to tylko wykradziona chwila, a wszystko co wykradzione
boli, prędzej czy później; interesujący wiersz
Nic dodać, wszystko napisane. Pozdrawiam :)
A jutro można wszystko powtórzyć :)
Bardzo ładniutki, romantyczny wiersz. Piękny.
Pozdrawiam cieplutko Oksani.
Nie zgrzeszę jak powiem -erotycznie jutro tez może
być.
Ładnie i już :)
ładny wiersz:)
ja nie będę czekał do jutra i dziś napiszę że fajnie
jest przeżywać tą upojną ciszę :)