kochankowie
błoga cisza
mroźny wieczór
tylko słychać
mowę ciała
czuję dotyk
twoich dłoni
po mym ciele
dają rozkosz
szybsze tętno
oddech także
moje ciało
drży rozkosznie
twoje usta
pieszczą skórę
już przesiąkłam
twym zapachem
walca tańczą
zmysły nasze
szepty głosów
słychać w tle
autor
Joanna Ganczarska
Dodano: 2008-12-30 00:33:14
Ten wiersz przeczytano 1286 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Oj ! Oj! Oj! ... Fajny !
Ciekawy sposób pisania,urywany jak oddechy....
Miło się czytało, ale za szybko się skonczyło. Brakuje
mi jeszcze dalszej części. Może trzeba samemu sobie
wyobrazić ;)
ładnie ale... za dużo wyrazów ciało i twoje no i może
za miast "po mym ciele " na mym ciele " wogóle trochę
się gryzie ta druga zwrotka przynajmniej w moim
odbiorze. Może np ta druga zwrotka Czuję dotyk
tańczą dłonie
płomień
w rozkoszy tonę
Ale to moja interpretacja i tylko przykład
ciekawa forma, taka urywana jak oddechy w tańcu
miłości - ładnie:)