Kochanku z dawnych lat (II)
Jemu.
Były Kochanku
chodź za mną.
Podążaj za mym zapachem
i gorzką łzą.
Udając przyjaciół
podświadomie podejmijmy
kolejną desperacką próbę
powrotu do tego
co nieodwracalne.
Nie dojrzymy jutra
bo zbyt często wspominamy wczoraj.
Nigdy nic więcej nie będzie
poza niespełnienia smakiem
w kwaśnej przyjaźni.
Bo ja zaręczona jeszcze tkwię
w złudnym szcześciu
nie mogąc się uwolnić od
przyzwyczajenia.
Ty już nigdy nie zapomnisz
tych kilku łez,
które tak mocno nas kiedyś podzieliły.
Były Kochanku
Zostań przy mnie.
Pocierpmy razem nie mogąc
razem doczekać spełnienia.
Były Kochanku
Zostań.
Raz powiedziałam, że kocham i do dziś mogę podpisać się pod tymi słowami. Minęło 9 miesięcy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.