Kolejna zima
Drżąca,
Z drżącymi rękami,
całym ciałem,
z drżącym sercem
szukam schronienia
dla swoich tęsknot
i miękkiej pościeli
dla skrytych pragnień.
To już zima,
kolejna zima.
Czy taka jeszcze będzie?
Dążenie gdzie nikłe światełko nadzieji
w długim tunelu życia.
Dążenie bezustanku,
do przodu,
nawet ku spotkaniu cierpienia.
Z zatrwożeniem jak ślepiec poszukuję,
tylko serdecznego uśmiechu,
ciepłego dotknięcia,
bliskości w błogiej cichości.
Gorejące ognisko niezliczonych tęsknot.
Czy przyszła zima też taka będzie?
Komentarze (2)
Też do niedawna nie miałem do kogo się przytulić w
chłodne, samotne, zimowe dni. Ale opłacało się
poczekać ;)
Czekaj cierpliwie a osiągniesz cel, chociaż pewnie
powiesz: ile można czekać? Wiersz wyraża to
oczekiwanie.