Komentarz do chwili
i niech jeszcze przyzwyczai się wzrok
do światła na wysokości gwiazd
kiedy słowem milowym jest krok
obłoki uśpionych miast
a łez tańczących kryształ
oddech jutrzejszej niewiedzy
jak zakurzony lichtarz
czeka na ciepło świecy
ile czasu trwa chwila
kiedy w spojrzeniach rosną
minuty skrzydłami motyla
a dzień zamienia się w kosmos
i nawet kiedy mrok zetnie
poranek w słodycz konfitur
nie złamie swoich obietnic
lepszego dla prawdy świtu
a słowa zaklęte w kamień
w usta się toczą bezdomne
nawet na chwilę łzami
nie zapomnę i wspomnę
Komentarze (8)
Kadr czasoprzestrzeni ahh. Pięknie.. *.*
Jest coś co mnie zatrzymało, niech jeszcze przyzwyczai
się wzrok do tych liter :)
Zatrzymał mnie,piękny wiersz:))))
Zamyśliłam się...
fajniutko podoba mi się ;))
Ciekawie o życiu. Z pewnością tej chwili nie da się
zmierzyć. Pozdrawiam:)
"...ile czasu trwa chwila
kiedy w spojrzeniach rosną
minuty skrzydłami motyla
a dzień zamienia się w kosmos..."
ciekawy, refleksyjny wiersz.
Świetny wiersz. Bardzo przypadł mi do gustu. Ciekawe
metafory.