Konie...
A kiedy już będę
Po tamtej stronie.
Jeszcze nie teraz,
Kiedy???Nie powiem.
Ale...Kiedy będę już
po tamtej stronie
Kupię sobie konie.
Dwa koniki malowane
Jeden w łatki białe,
Drugi w plamki szare.
Będą po zielonych
Łąkach szczęśliwe hasały
Po Boskich pastwiskach
Wesoło stąpały.
I ja taka radosna
W anielskim nastroju
Będę szukać
Ciebie kochany
jako wodopoju
Na łąk zielonych łonie
Po tamtej życia stronie.
Komentarze (3)
To wielka miłość do Niego,który już jest po tamtej
stronie.Aaa...konie swoją drogą są wspaniałe i
piękne.Pozdrawiam ula2ula i edieO.
miłość do koni wielka One wierne Pozdrawiam Wiersz
obrazkowy Ładny:)
Daleko przyszło szukać... bo aż po tamtej stronie...
może odnajdziesz prędzej... jego stęsknione
dłonie:)... plusik