Koniec
Wieczorne spotkania przy domowej
kawie...
Stare gazety porozrzucane niedbale...
Twoje ubrania bezwładnie wiszące..
Serce - serce kochające...
Odchodzisz....
Zamykasz oczy, opadają Ci ręce i trzepoce
serce........
A Ty? Nawet nie spojrzysz za
siebie.......
Tak bardzo boli gdy ktoś w
potrzebie.....
A ja...nie mogę już pomóc, jestem w
niemocy..
Bo nadeszła nowa miłość i to w niej szukasz
pomocy.....
Boli....łzy spływają po mej twarzy....
Przyjacielu kochany.....
Zawsze gdy zapłaczesz i mi będą krwawić
rany
.............Powodzenia.....
Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy, znów - pewnie chwilę.....powodzenia E.K.
Komentarze (1)
Rozstanie zawsze rozdziera serce... i krzyczy
ono z niemocy... Pozdrawiam