Koniec
dla Tych wszystkich ktorzy wierza... po za zlem dostrzegaja takze dobro...
....i zastałam inny świat
konieczność wyboru była tuż ...obok
odwróciłam się widziałam tańczące
dziecko
wśród kropel deszczu....
była radosna ... pogodna
jak by nie słyszałam o nadchodzącym
końcu....
końcu marzeń , końcu skrajnie różnych dni i
nocy...
w głębi serca widziała jeszcze to co dobre
i piękne
radość z nadchodzących nowych chwil ...
była wciąż w niej...
lecz w jednym momencie na jej twarzy...
malowała się ciemna smuga rozpaczy...
i zawirowało wszystko...
obróciłam się i ujrzałam siebie....
nie widziałam już dziewczynki
znikła wraz z końcem marzeń...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.