Koniec...
Łzy ciekną
niezrozumiane
Rany pulsują
niechciane
Krew płynie
pragnięta...
Usmiech blednie
przyciągający
Zniknął śmiech
morderczy
Krew płynie
nadal pragnięta...
Powieki opadają
w śnie
Serce słabnie
umiera
krew płynie
to już koniec...
autor
sillyangel
Dodano: 2006-12-12 20:23:47
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.