KOŃSKA POEZJA :-)
Na łące za wioską konie sobie stały
Zamiast skubać trawę wiersze układały
Który skrzywdziłeś konika polskiego
Do ciężkiej pracy w polu zaciągając
Batem straszliwie jego zad smagając
Od podków glebę zaliczysz kolego
Litwo ojczyzno moja Ty jesteś jak konie
Ile Cię cenić trzeba ten tylko się dowie
Kto Cię siodłał
Do kraju tego w którym się araba
Do pracy nie ciągnie przez uszanowanie
Dla krwi araba
Tęskno mi Panie
Wielkieś mi uczynił pustki w sercu moim
Mój drogi dżokeju tym zniknięciem swoim
Pięć nas w stajni a jakby nikogo nie
było
Jedną dżokejską czapeczką tak wiele
ubyło.
Hej dziewczyno! Spójrz na konia!
Aha...
On przypomni dżokeja jeszcze Ci...
Spieszmy się kochać konie
Tak szybko odchodzą
Zostają po nich siodła
I w stajni boks pusty
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka
brodzi
Mam gdzieś to że się tak nie godzi
Bo wóz ciągną Araby ściągnięte z Iranu
Co się stało z naszą stajnią ja jej wcale
nie poznaję
Co się stało z naszą stajnią zrujnowane me
posłanie
Da stajenny nowe siano będzie czysto i co z
tego
Czuję szok jakby przebiegły tędy konie
Wysockiego
Smutno mi w stajni - Dla mnie siano nowe
Rozłożył człowiek abym miał wygodnie
Właściwie nie wiem czym frasuję głowę
Chciałbym mieć spodnie
Już widzę siebie w dresach na zjeżdżalni
Smutno mi w stajni
Stoi na łące piękna kasztanka
Dla takiej wziąłbym kredyt we frankach
Ma Piłsudczanka!
Raz do klaczy przyszedł kuc
I w okienko zaczął tłuc:
- Spieprzaj! - mówi mu kochana
- Ja na nockę mam tarpana.
Nieopodal koni koza sobie stała
I w tę całą twórczość bacznie się
wsłuchała
Rzekła koniom mając ich dobro na
względzie:
"Żaden z was chłopcy Szekspirem nie
będzie."
Komentarze (17)
Ciekawie to wymyśliłeś. Podoba mi się:) Miło było
przeczytać. Pozdrawiam:)
:-) :-) fajnie na wesoło. Miłego