Kontrast
To nie tak, że nie lubię starych książek. Mają swoją historię, jednak czasem...
Może zasłużę,
i będę nowa.
Pachnąca, jak dopiero
kupiona książka.
Bez wypłowiałych liter,
pożółkłych kartek.
Bez tłustych plam
na skórze, których
wywabić się nie da.
Zagiętych krawędzi
nie doczekam,
labiryntów tym bardziej.
Słoniowa biel kartek
otuli czarny druk słów,
kontrastem.
"Tak, tak"..."Nie, nie"
https://atypowab.blogspot.com/
Komentarze (17)
:) można różnie. Dziękuję
Ciekawe to książkowe spojrzenie na życie. Podoba mi
się. Pozdrawiam serdecznie :)