Kontuzje
Jeśli Wam się ten wiersz nie podoba to trudno.
Kontuzje to są takie gostki,
Co połamią Tobie kostki.
A tym którzy robią mostki,
Mogły by wyskoczyć krostki.
Lecz to już dziedzina inna,
Niby całkiem nie winna,
Ale ty nie będziesz zwinna,
Więc nie jest taka nie winna.
Złamania chyba najgorsze są,
Przed nimi wszyscy drżą,
Lecz gdy sobie smasznie śpią,
To bólu nie czują.
Nie lepsze jest zwichnięcie,
Ani ścięgna naciągnięcie.
Możesz mieć bąbla na pięcie,
Lub operacyjne cięcie.
Najczęstrze są rany,
Lub gdy jesteś zadrapany.
Przez nie nie jesteś podziwiany,
Ani na ręce brany.
Mi też się nie podoba... :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.