Kości
nie chcę mówić o błędach jakie
popełniliśmy
bo słów takich nie ma
to już historia, nie godna przypomnienia
pożegnałeś wspólne chwile i ja zrobiłam to
samo
czasu się nie cofnie, choćby się tak bardzo
chciało
sen się nie spełnił, związek był nie
trwały
zwycięzca bierze wszystko, przegrany
zostaje mały
bóg bez zastanowienia może w kości grać
ustalać komu Twoje serce dzisiaj dać
a ktoś tam na dole traci całe swe
nadzieje
rozum mu odbiera, a dusza szaleje
dziś jedna osoba pragnie, a kiedyś obie
chciały
zwycięzca bierze wszystko, przegrany
zostaje mały
Komentarze (4)
Ładny wiersz. Zostawiam (+)
Druga zwrotka zdecydowanie przypadła mi do gustu
Wydaje się, że jesteśmy tylko marionetkami pociąganymi
za sznureczki, bez wpływu na los, bez nadziei go
zmienić. Dobrze, w interesujący sposób to w wierszu
oddałaś, zaś tytuł równie mocno to precyzuje. Ciepło
pozdrawiam.
Ogólnie, czytając całość miałam wrażenie, że to jakiś
tekst do hip-hopowej piosenki , ale na szczęście druga
strofa nieco zmieniła moje zdanie, i to ona podoba mi
się zdecydowanie bardziej.