Kosmyki Twoich włosów
Kosmyki Twoich włosów są takie białe
Jak wspomnienia opruszone siwym
zapomnieniem
I choc wciąż tak realne już mało istotne
Choć tak dalekie wciąż kaleczą wciąż
ranią
Kiedy odwracam głowę by zasłonić oczy mgłą
zapomnienia
Myślami czuję każdy urwany kadr
mojego-naszego życia
I tylko Ty wiesz czy ten płomień był
naprawdę...
Czy tylko pozwoliłaś ogrzać skołataną
duszę
I tylko kosmyki Twoich włosów wcią tak samo
pachną
Piaskiem,słońcem,tylko naszym morzem
Najpiekniejszymi chwilami jakie dało mi
życie
Jakie Ty mi podarowałaś
Mój płomień wciąż tli się jeszcze...
Kochana...
Komentarze (4)
Ładny wiersz,piękne uczucie.
"mój płomień wciąż tli się jeszcze... Kochana..."
ech... serce
serce pamięta wierne wspomnieniom a więc jest i była
nawet czas nie ujął czaru Pięknie napisany wiersz
Pozdrawiam
...Bo z miłości... :)