koszmar metafizyczny
(w odniesieniu do "Horror Metaphisicus" -
Leszek Kołakowski)
A jeśli Boga nie ma
to czy wszystko można
zaprawić myśli octem okrucieństwa
wyzwolić najgłębiej skrywane żadanie
wtopić je w codzienność
nie bać się przekleństwa
W każdej chwili brać z nadwyżką
to co zakazane może się wydawać
zatopić resztkę wstydu
wziąć mariaż z modliszką
i od niej się uczyć prawideł przetrwania
Bez obaw o karę i zadośćuczynienie
na przekór prawom, kodeksom, etyce
przedawkować winy
bez zahamowań i bez ograniczeń
Więc jeśli Boga nie ma
kto tu rytm nadaje
czy niesforna natura
czy przyjęte zwyczaje
karkołomny zapęd
w gęstwinie dociekań
i powód dla którego
[tak] wierzę w człowieka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.