Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Koszmar przeszłości...

Milkniesz, najdroższy, Milkniesz, powoli, a ja tak bardzo Cię potrzebuje...


"Wymiana spojrzeń i myśli krwawe…
Czy Ty tamto wziąłeś,
jako zabawę?
Schowane myśli,
głęboko w sercu…
Czy wiesz,
co czuję-przez jednego z morderców?
Widzisz ból,
jak mnie rozwala…
Czy nie pomożesz?
Będziesz, tylko z dala…
Nie mówię nic,
zamykam się w sobie…
Już nic ode mnie się więcej nie dowiesz!
Samotna dusza,
w czterech ścianach woła…
Lecz nikt,
już nigdy usłyszeć jej nie zdoła?
Zasłoniliście uszy,
kiedy ja was potrzebuję…
Powiem wam tylko krótkie „dziękuję”.
Kładę się spać,
może przetrwam tę noc,
bez strachu, bez bólu…
Może wtedy Twa obojętność w końcu we mnie minie,
I już nie poddasz mnie więcej kpinie?…
Zamykam oczy, śnię…
A w śnie znów tracę Cię…
Ja nie mam siły już,
wszystek jej zabrałeś.
Lecz w snu ostatnich tchnieniach, krzyczę byś został…
Ze łzami Cię proszę,
bo tęsknie do Ciebie i w sercu Cię noszę…
Nie odchodź ode mnie, zostań, blisko…
Proszę Cię o to, nic więcej, to wszystko…
Chcę abyś był Ty,
chcę być blisko,
mieć cudowne sny…
Koszmarów przeszłości,
przeto mam bez liku…
Że w sercu Twym,
jak w teatrze,
co dzień inna aktorka…
A ja zagubiona,
myśli chowam do wspomnień worka…
Jak na to patrzę,
te zdjęcie Twoje…
Przypominam sobie,
kiedy byliśmy oboje…
tamtego dnia, który był proroczy…
Którego oddałam Ci serce, bo przecież nie miałam ja nigdy,
nic więcej…
Nie byłeś wtedy podzielony na „dwa światy”…
Włosy bez żela,
Uśmiech cudowny,
nieśmiały, a jednak nieśmiałością cudowny…
Radością tryskała,
Z Twych pięknych oczu…
To wszystko tkwi we mnie, taki właśnie byłeś.
Lecz trochę czasu upłynęło i się zmieniłeś…
Twe pierwsze „kocham”,
Twój pierwszy pocałunek…
Jedyne szczęście i jego wizerunek.
Pamiętasz to, jeszcze?
Szaleństwo we dwoje…
Ja, Twa pierwsza miłość i miłosne, w lesie podboje…
Tysiące kwiatów na „Dzień dobry”, w wazonie.
Pluskanie w jeziorze, udawanie „ktoś tonie!”
Spacery przez łąkę,
podziwianie chmur…
Łapanie jaszczurek,
chodzenie w górę, gór…
Nocne żab rechoty…
Wspólne czułości, pieszczoty…
Twój wypadek,
Twój bark w dziurach od asfaltu…
Moje zmartwienie,
czuwanie przy Tobie…
To wszystko było na miarę teatru,
bez omijania najmniejszego z faktów…"

'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''' ''''''''''''''''''''''' ***************************** '''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''' ''''''''''''''''''''''' pozdrawiam wszystkich:) po prostu... --------IIIIIIII-------------------------------------- -------------- --------II------II------------IIII----IIIIIIIIIIIIIIII I-----@------ --------II-------II--------II------II--------II------- -------------- --------II--------II------II---------II------II------- ------II------ --------II--------II-----II-----------II-----II------- ------II------ --------II--------II------II---------II------II------- ------II------ --------II------II---------II-------II-------II------- ------II------ --------IIIIIII---------------IIII-----------II------- ------II------

autor

KfiAtUsZeK

Dodano: 2005-05-28 13:59:00
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Nieregularny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »