koty
jak ci ludzie kochają koty...
niosą niosą
w kieszeniach plecakach
ukrywają zawinięte w kocyki
albo szmatka
byle ciepła byle jaka
idą z kotem
w nieznane obce
przytulają go cicho pod pachą
trochę raźniej może wtedy
się ucieka
kiedy miękkość futerka
dłoń oplata
koty tęsknią
tak jak ich ludzie
za domami swoim drzewem
podwórkiem
za łażeniem po swoim płocie
i znajomym wokoło głosem
niosą koty
lęk w swoich oczach
w swych zielonych oczach
niosą smutek
i pytają spojrzeniem bezbronnym
kiedy wreszcie do domu wrócę
Komentarze (28)
w przeszłości miałem koty- zawsze czarne
ale wszystkie były niepowtarzalne a Kubusia wspominam
z łezką w oku choć mieszkał z nami ponad 16 lat
a zresztą może nie lubię kociarzy, bo o samych kotach
wiem niewiele, jedna kotka z Białowieży bardzo mnie
polubiła
to jest bardzo piękny wiersz o kotach których nie
lubię :-)
Półuśmiechu, masz rację. Koty uciekające ze swojego
kraju, cierpią podobnie jak ich ludzie.
koty domowe posiadają narodowość. Zagarnięcie wolności
dotyczy wspólnie wsłaścicieli kotów wraz z samymi
kotami.
Koty dzikie są w pewnym sensie bezstronnymi
obywatelami świata. Cierpienie takich kotów jest
absurdalnie bezstronne, bezimienne, niezauważone, nie
służy nikomu i niczemu.
Smutny czas nastał. Świetny wiersz Halinko.
Pozdrawiam :)
Smutny, poruszający, piękny wiersz.
Dobranoc Cii_szo:))
Dziękuję Wam serdecznie za chwilę pod wierszem i
komentarze. Pozdrawiam ciepło wszystkich:)
Co zwierzęta są winne?...
Ale najwięcej cierpią zawsze niewinni i bezbronni.
Smutna prawda.
Pozdrawiam ciepło. :)
Smutne, ale jakie prawdziwe. Piękny wiersz napisałaś!
Człowiek w tak trudnej sytuacji boi się, ale rozumie,
zwierzę tylko się boi,
pozdrawiam serdecznie:)
Czyli coś kociego pcha ludzi w dzicz.
Cierpią ludzie, cierpią zwierzęta, smutny, poruszający
przekaz, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Piękny wiersz, Halinko,
tak, koty podobnie jak ludzie tęsknią, wbrew pozorom
tęsknią nie tylko za miejscem, jeśli człowiek je
zostawi za nim również, miałam w swoim życiu trzy,
zatem co nieco wiem na ten temat, choć byłam na
początku bardziej psiarą, niż kociarą.
Serdeczności dla Ciebie, wszystkiego dobrego, nie
tylko odświętnie Tobie życzę - zdrowia przede
wszystkim dla Ciebie i Mamy :)
Brawo! Jesteś świetną obserwatorką.