Kózka i kozioł

https://www.youtube.com/watch?v=drr4y23I7kQ

Widzi kozioł młodą kózkę,
i nadepnął jej na nóżkę.
Kózka mu kopytkiem w ryja,
ale będzie zaraz chryja.

Kozioł krzyczy, ja nie chciałem,
na kopytku chrapy miałem.
A że twoja nóżka biała,
kołomyja więc się stała.

Kołomyja więc masz w ryja,
kózka już koziołka mija.
Żegnam koźle - do widzenia,
śle mu sójkę od niechcenia.

Ja mam w ryja, och ty kozo,
zaraz cię do grobu złożą.
Sójka boli, och psia go mać,
coś tu kózce, trzeba by dać.

Idzie kozioł dla zabawy,
daje kózce...wiecheć trawy.
A że trawkę kózka lubi,
w przeżuwaniu się zagubi.

Żuje kózka, miesiące dwa,
aż niedługo - koźlątko ma.
Kozioł dumny, młody tata,
i wychowa sobie chwata.

To in vitro mówi koza,
a na kozła pada zgroza.
Aby koźle ojczulkiem być,
z kózką trzeba w miłości żyć.

Ty deptałeś mnie po nóżce,
ja deptanie ci wyłuszczę.
Jeśli taki jesteś skory,
przyjdź dziś koźle do obory.

Morał:

Bo w deptaniu, kozły - osły,
uszy tylko im urosły.
Trzeba by tam coś większego,
kózki spytaj...koźle czego.

"Jeżeli myślisz, że broda oznacza mądrość, to kozioł byłby już dawno prawdziwym Platonem" - Lukianos.

autor

anula-2

Napisany: 2017-08-31 Dodano: 2017-08-31 09:02:38

Ten wiersz przeczytano 1893 razy

Oddanych głosów: 45

Rodzaj Bajka Klimat Refleksyjny Tematyka Erotyk

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie