*kraina łagodności
Patrząc w arkadii obłoki
Bóg kazał mi płakać...
a motyle śnieżno złociste
na niebie
nieczyste swoją tkliwością
a z nimi mak polny nagością
zawstydzony
w ulotności muzyki
tak niezwykły
ja w swojej zwyczajności
skruszę łzami Boga troskę
i odejdę w zaufaniu że
powrócę do krainy łagodności
5-05-07
"Ja w swojej zwyczajności(...) odejdę..." miłego dnia. [przepraszam ale co ja takiego robie że mi wiersze usuwają :/?]
Komentarze (4)
nastrój usprawiedliwia tytuł... a krainę łagodności
przecież nie wierzbinka wymyśliła drasko ;)) tylko
przyoblekła na swój strój, więc
cóż to za uzurpatorstwo?
Kraina łagodności, tam gdzie Ty.......
I Bóg łaskawym okiem na nią patrzy.....
W niej bukiety marzeń i nasze sny....
W niej tylko Dobro z Tobą tańczy.......
najpiękniej pozdrawiam
nie to nie celowe. Arkadia jest do historyczna grecka
kraina, kraina łagodności, ciepła , kraina spokoju i
ładu. wiecznej szczęśliwości i beztroski. To miałam na
myśli, nie miałam zamiaru odnosić się do cykli
wierszów Pani Ewy. Pozdrawiam Ola
Sądzę że nie warto odchodzić...Kraina łagodności
owszem jak w moich wierszach bywa ładna...Lecz to
kraina marzeń.Pisz nadal bo warto.Pozdrawiam Ewa