Kraków, miasto moje...
N.F.
Miasto moje,
Kraków...
Ukochane moje miasto,
dałeś mi tak wiele.
W Tobie się narodziłem,
w Tobie wzrastałem,
w Tobie pragnę spocząć!
Odkąd poznawałem Twoją naturę,
powoli czułem jak obezwładnie mnie
Twój urok nieprzeciętny.
Z każdym dniem uczyłeś mnie
czegoś nowego,lepszego!
W Twoim organiźmie poznałem
co to znaczy piękno,
a potem pojąłem siebie.
Nadszedł i taki czas,
gdy szał zabawy pociągnął mnie
w Twoje podziemie.
I dzięki Tobie, w Tobie,
w Krakowie,
poznałem moją miłość.
Podałeś mi ją jak na tacy,
wskazałeś "to ona!".
A ja uderzałem stopami
po Twojej powierzchni,
gdy biegłem za nią,
krzycząć w myślach:
"To ona,to ona!"
Kraków...
To miasto ma duszę,
a i moja dusza po części
jego jest częścią!
Kraków...
Miasto moje ukochane,
wielbię Cię,
i będę zawsze,
budząc się w każdy poranek,
Bogu dziękował,
że poznać Ciebie mi było dane...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.