KRATY...
nie wierzyłaś gdy konały słów znaczenia
swoim bólem poruszyły nawet głaz
teraźniejszy czas się w przeszły
pozamieniał
w zimnych dłoniach dziś schowałaś bladą
twarz
kwiat miłości gubiąc płatki wtedy
wysechł
jego prochy porozwiewał nocą wiatr
ktoś pod okno w strugach deszczu brodząc
przyszedł
zamiast ciebie tam zobaczył pręty
krat...
Naqoura 29.03.2008 r.
Komentarze (17)
Coś tu powiało smutkiem głębokim.Szkodaze to takie
tragiczne zamiast niej kraty. Za tą mroczność która
dzisjaj tu króluje +
Nie wierzyłaś, gdy konały słów znaczenia swoim bólem
poruszyły nawet głaz... Przejmujący wiersz i piękne
metafory.