KROK OD ŚMIERCI
Miłości nie szuka się oczami-jedynie wewnętrzną siłą, ukrytą w SERCU!!!
Nadchodzi wieczór
Zaczyna się kolejna kłótnia
Trzasnęły drzwi
Siedzę i wysłuchuje kolejnych obelg
Czy kiedyś będzie inaczej?
Dłużej tego nie zniosę
Idę do kuchni
Chcę z tym skończyć
W ułamku sekundy przed oczami
przemyka mi całe życie
Walczę ze swoim strachem
i nienawiścią
Nienawiścią, która spoczywa na dnie
mojego serca
Nienawidzę siebie
Sięgam po nóż
To jedyny krok do uwolnienia
Krople krwi spadają na podłogę
Niepewność nie daję mi spokoju
Ktoś nagle łapie mnie za rękę
Pokazuję mi rozżarzony płomyk
Nakazuje mi zajrzeć w głąb siebie
Otwiera mi oczy
Dostrzegam że oprócz nienawiści me
serce przepełnia szczęście
To wielka miłość którą obdarza mnie?
Jedyna osoba ona we mnie wierzy
i zawsze będzie
Moja kochana Kasia!
Jej ogromne uczucie nie pozwala mi
się poddać
Zaczynam z nim walczyć
Nie mam już sił
Odkładam nóż
Łzy spływają mi po policzkach
Zadaje tysiące pytań
Nadaremnie
Odpowiada mi tylko martwa cisza
Byłam tak blisko żeby się uwolnić
Od obłudy i od cierpień
Lecz wtedy moja dusza uwolniona
zostałaby od miłości
Wspaniałej Miłości która stanowi
źródło mego życia
Jest całym jego sensem
I tak pozostanie na zawsze
Dziękuję ci za to ,że
jesteś!!!!!
Dla kobiety której me serce, ciało i duszę oddałam Kocham Cię Kasiu !!
Komentarze (1)
ten wiersz jest jednym z paru które naprawdę mi się
podobają ... nie poddawaj się pisz dalej