Król
bez złotej zbroi
bez zamku na wysokiej skale
nie włada legionem wojska
nie otoczony tajemnicą
jak Avalon mgłami
szlachetny
jak legendarny bohater
cierpliwy
dobry
mój przyjaciel
bez złotej zbroi
bez zamku na wysokiej skale
nie włada legionem wojska
nie otoczony tajemnicą
jak Avalon mgłami
szlachetny
jak legendarny bohater
cierpliwy
dobry
mój przyjaciel
Komentarze (52)
Ooooo tak, cierpliwy przyjaciel to jak wygrać milion
$;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za wizytę;)
Serdecznie dziękuję wszystkim za odwiedziny i
poczytanie:)
Bardzo lubię miniaturki ,choć mała a wielką teść
przekazuje
Przyjażń to piękna i cenna cecha,serdeczniie
pozdrawiam :)
pięknie napisany wiersz przyjaciel na dobre i złe to
jest to pozdrawiam Basia
Cudnie opisana przyjaźń
piękny wiersz o przyjaźni...
Przepięknie opisałaś przyjaźń, jak widzę musi być
szczera i bezinteresowna. takie Twoje słowa od serca
płynące, pięknie...pozdrawiam serdecznie. miłego dnia
życzę. dziękuję za komentarz...
Tak trudno dziś o prawdziwego przyjaciela. Pięknie
piszesz babajaguszko-:)
"Zazdraszczam" takiego przyjaciela :)
Fajne mini.
Miłego!
przyjaciel jak król...ciekawe porównanie
masz fajnych przyjacieli "babao"
Witaj:) Zostałem zablokowany na Beju jak za mrocznej
komuny. Poczytaj:) Miłego dnia :)
Wczoraj kolejny wiersz napisałem,
czytałem innych, komentowałem,
punkciki dałem innym z ochotą...
lecz cenzor stłamsił, wrzucił to w błoto
i potraktował jak jakąś kupę,
więc niech mnie teraz całuje… czasem,
tam gdzie w młodości bito mnie pasem.
Nawet za czasów mrocznej komuny,
Gdy się spotkałem z jakimś kołtunem,
Który mnie gnębił, gnoił, obrażał,
Szedłem na skargę do sekretarza,
A on w skupieniu skarg mych wysłuchał,
Wyjaśnił sprawę i udobruchał.
Na Beju nie mam nic do gadania,
Działa cenzura – koniec pisania!
Marny to człeczek i nawiedzony,
Który nie daje szans do obrony,
Który wycina, wszystko kasuje…
Taki człowieczek jest dla mnie… zbójem,
Który Bejowi sam robi kuku,
Taki niech palnie w łeb sobie z łuku,
To przez debilne takie działanie,
Tylko reklama tutaj zostanie.
Pewnie przeczyta to obrażony,
Z szyderstwem rzeknie – Gacek skończony!
Wytnie, skasuje Gacka orędzie,
Lecz Gacek dalej pisywać będzie
I nie koniecznie gdzie jest cenzura…
Wiwat Komuna! Niech żyje! Hurrrraaa!
Warto mieć takiego przyjaciela.... :-)
Jakie serce i oddanie taka przyjażń. Bardzo ładnie.