Kropel wiele
Kropla deszczu drąży kamień,
pomimo potoku on się nie poddaje,
pomimo starań nie podda się damie,
kropla za kroplą on wciąż pozostaje
draniem,
życie toczy się dalej...
a dzień i noc nie wtrąca się w taniec,
dzień za tygodniem, miesiąc
za rokiem...
ona wciąż za nim jest półkrokiem.
Łza drąży dusze,
łza za łzą ona cierpi coraz większe
katusze,
nie ma zdania za kamiennym uczuć murem,
pomimo starań nie podda się damie,
łza za łzą ono wciąż pozostaje draniem,
życie toczy się dalej...
a dzień i noc nie wtrąca się w taniec,
dzień za tygodniem, miesiąc
za rokiem...
ona wciąż za nim jest półkrokiem.
Jak kropli tysiące,
wyżłobi w końcu koryto w skale,
tak łzy kobiety,
znajdą drogę do duszy ,
i ożywią serce,
zatrzymane przed laty.
Komentarze (8)
Piękne porównanie kropli deszczu do łzy, które
potrafią skruszyć najtwardszą skałę. Ciekawy wiersz
skłania do zadumy. Pozdrawiam.
Niech tak się stanie... czytałam z
ciekawością...narastającą. Miłej nocki.
Kropla do kropli i zbierze wiaderko
ile to łez ktoś zobaczy...
czy zmiękczy to serce - ja jestem w rozterce
chociaż? Jak kocha to chyba wybaczy
Pozdrawiam serdecznie
Nie zawsze warto drążyć chyba że cel jest bliski
Temat bardzo życiowy
p o z d r a w i a m
Tak powstał wielki kanion...
nawet dobry wiersz pozdrawiam plusik zostawiam ;))
Mi się nie podoba i uzasadniam: inwersja w tytule;
autor używa banalnych zwrotów takich jak kropla
deszczu drążąca kamień; łzy drążące duszę; naciąganie
do rymu przez co wychodzą dziwolągi słowne takie jak
"ona wciąż za nim jest półkrokiem." - można być w
półkroku za kimś ale samym półkrokiem to jak? Dalej:
ostatnia część:
"znajdą drogę do duszy ,
i ożywią serce,
zatrzymane przed laty".
Dusza nie posiada serca, jest bytem niematerialnym a
jakiekolwiek serce zatrzymane przed laty to jak
ożywić? Cały tekst zawiera sporo niezręczności
językowych i trudno tu o sens.
Podoba mi sie:)+