kroplą bezsiły
Co mi uczyniła woda z usy mych zmywając...Co mi uczyniła miłość z dala zostając. Nic nie czynić siły wymaga. A miłość i woda - niedopatrzenie. Bez smaku, czucia i pragnienia to jakby ich nie było...dla podniebienia. Przez delikatność zbyt zimna się stała. Kobieta - puch marny... taka wielka a taka mała...
autor
panna nikt
Dodano: 2005-10-12 11:34:11
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
w 1 wersie literówka, popraw - "z ust", mam pytanko -
czemu budujesz wiersz w takiej postaci? co przemawia
za tym, że właśnie tak musi wyglądać?