Krzyk
Tak by się
chciało wrzeszczeć
i drzeć bez ustanku
zakrzyczeć emocje
w złośliwym poranku.
Wyć, drapać, szarpać,
stukać obcasem
wyrzucić co boli
i zasnąć z czasem
taką spokojną jak
sen uśmiechniętą
całkiem normalną.
Nie, nie szurniętą.
Komentarze (38)
Ja tez dziś mam ochotę wyjść i wrzeszczeć,wyć do
księżyca.Pozdrawiam z rozumieniem.
Dziś też najchętniej wyłabym do księżyca,krzyczeć się
chce,a tak dusza drze się w ciele,zaplatana jak w
jakiś reklamówkowy ,cholerny plastik.Pozdrawiam z
rozumieniem.
Dziś też najchętniej wyłabym do księżyca,krzyczeć się
chce,a tak dusza drze się w ciele,zaplatana jak w
jakiś reklamówkowy ,cholerny plastik.Pozdrawiam z
rozumieniem.
Dziś też najchętniej wyłabym do księżyca,krzyczeć się
chce,a tak dusza drze się w ciele,zaplatana jak w
jakiś reklamówkowy ,cholerny plastik.Pozdrawiam z
rozumieniem.
Fajnie napisałaś i nie ukrywam, że ciekawi mnie czy
jesteś szurnięta ???
Pozdrawiam
...ale "wykrzyczany" wiersz. Bardzo mi się podoba!
koparkę do czasu przystopować umiem ale jak się
przekleje to ho ho ho -głożno jest ,krzyk jest lepższy
niż gniecenie w sobie -na zawał ,czy na wylew się nie
umiera:)
Jeśli chcesz krzyczeć to krzycz z miłości...
Wykrzyczeć, wytupać..złości...to może być
metoda...mocne uderzenie nasuwa mi się na
myśl...pozdrawiam serdecznie i dziękuję za
komentarze..
Właśnie teraz mam ochotę krzyczeć. Ale nie mogę.
Najgorsze jest, kiedy nie możesz się wydrzeć bez
zbędnych pytań współlokatorów. I dusisz wszystko w
sobie.
Jesteś normalną osobą,tylko ja nie potrafię krzyczeć
teraz,zamiast tego płyną łzy.Pozdrawiam
Jakieś ujście nagromadzonych emocji musi być, może być
to krzyk. Ważne, że później można smacznie spać po
takim relaksie ;)
"Nic nie boli tylko chłód, nic nie boli ani ciut, nic
nie boli aż do dna, poza tym wszystko gra. Nic nie
boli żadna myśl, nie gra roli wczoraj dziś, nic nie
boli słowo gest i wreszcie dobrze jest. Nic nie boli
można ciąć, szarpać kopać deptać kląć, prosto w serce
wpychać nóż, bo wszystko jedno już. Nic nie boli cisza
trwa, nie ma dobra ani zła, nic już nie ma zero nul,
to skąd być może ból..."
Oj Ty potargano duszo;) Pozdrowienia
Glęboki wdech..i pokrzyczeć sobie..eech..Potem
zasnąć..z głową jasną..Serdeczności.. M.