krzyk
z targu przynosisz owoc
co barwą i kształtem kusi
wgryzasz się w miąższ
sok ścieka po brodzie
nowa słodycz tak syci
a obok na stole
chleb porzucony krzyczy
autor
szadunka
Dodano: 2020-08-25 20:18:43
Ten wiersz przeczytano 672 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Dawniej całowano z uszanowaniem upuszczony kawałek
chleba i nie wyrzucano ani odrobiny. Teraz tyle go
widzi się w śmietnikach.
Z kolei znudzony żoną mąż czasem ulega czarowi
egzotyki, nie doceniając powszedniego, a jakże
niezbędnego chleba.
Dziękuję za komentatz i przeczytanie. Pozdrawiam
ciepło
Poruszające i trafne. Ten chleb krzycy bo jest
odrzucony i pewnie zostanie wyrzucony. Pozdrawiam